Moja Króliczka jest szczęśliwą uczennicą w klasie Juniorków w naszej wiejskiej szkole. Jej mama ma zaś nowe obowiązki – jak uczestnictwo w zebraniu rodziców.
Zebranie rodziców w irlandzkiej wiejskiej szkole to zupełnie inna impreza niż jej polskie odpowiedniki. Różnicę widać już w samym czasie odbywania się spotkania. U nas była to 8 wieczorem. W holu szkoły czekały ustawione krzesła, zaś z boku ustawiono bufet.
Nauczycielka Lidki omawiała program Jolly Phonics, który różni się od tradycyjnego sposobu nauki pisania w języku angielskim. Zamiast alfabetu uczą teraz 42 dźwięków charakterystycznych dla języka Szekspira. Poza tym poinformowano nas o grach i zabawach towarzyszących nauce, opowiedziano o roli nauczycieli wspierających, którzy służą pomocą naszym dzieciom na przykład wtedy, gdy muszą nadrobić zaległości po chorobie.
Po części formalnej był czas na herbatę oraz ciasta przygotowane przez mamy zaangażowane w pracę naszego odpowiednika polskiego komitetu rodzicielskiego. Z ciekawości byłam na ostatnim spotkaniu Parents Association, gdzie zaoferowałam się upiec coś słodkiego na wczorajsze zebranie. Mój wybór padł na jesienne babeczki z jabłkiem i cynamonem według przepisu z 1001 Cupcakes, Cookies & other tempting treats. Nie byłabym sobą, gdybym nie wsypała więcej cynamonu niż jest w oryginalnym przepisie. Przez cały dzień byłam przekonana, ze poleję babki karmelem, ale w finałowym momencie zdecydowałam się na toffi. Jeszcze dziś zbierałam pochwały za babeczki. Cieszę się, że wszystkim smakowały.
Pogaduszki z innymi rodzicami oraz nauczycielami przy herbacie i słodkościach przeciągnęły się niemal do 10 wieczorem. Nie spodziewałam się, że zebranie w szkole może być takim miłym wieczorem.
- 55 g masła
- 2 czerwone jabłka
- 1 łyżka soku z cytryny
- 250 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cynamonu
- 70 g miałkiego brązowego cukru jasnego (soft light brown sugar)
- 100 ml mleka
- 100 ml soku jabłkowego
- 1 jajko
Toffi:
- 2 łyżki śmietany
- 40 g miałkiego jasnego cukru brązowego
- 15 g masła
1. Natłuszczamy foremkę na 12 muffinów (lub 12 małych foremek na muffiny) masłem. Piekarnik włączamy, by nagrzał się do temperatury 200˚C.
2. Jabłka myjemy, osuszamy i usuwamy gniazda nasienne. Pierwsze jabłko ścieramy na tarce (na dużych otworach). Drugie jabłko kroimy na ćwiartki, a następnie na 5-milimetrowe plasterki. Plasterki jabłka skrapiamy sokiem z cytryny.
3. Przesiewamy razem mąkę, proszek do pieczenia i cynamon. Dodajemy starte jabłko i cukier. Całość mieszamy.
4. Masło wkładamy do rondelka i pomału podgrzewamy. Gdy masło się rozpuści, dodajemy mleko, sok z jabłek i rozbełtane jajko. Mieszamy i wlewamy do miski z mąką. Wszystkie składniki mieszamy tylko do momentu, aż się połączą.
5. Ciastem napełniamy dołki w foremce, na każdej porcji układamy plasterki jabłka. Pieczemy w nagrzanym piekarniku ok. 20 minut. Po wyjęciu odstawiamy na moment do przestygnięcia, po czym przy pomocy noża wyjmujemy babeczki z foremki i odstawiamy na kratkę do całkowitego wystygnięcia.
6. Wszystkie składniki na polewę wkładamy do rondelka i podgrzewamy mieszając. Gdy cukier się rozpuści, zwiększamy temperaturę pod rondelkiem i gotujemy jeszcze 2 minuty. Schładzamy odrobinę i polewamy babeczki. Podajemy, gdy toffi zastygnie.
no i to się nazywa zebranie rodziców, nie to co u nas w PL…
LikeLike
Kwestia kultury. W Irlandii chyba żadne spotkanie nie może odbyć się bez a nice cup of tea 😉
LikeLike
Fajnie,za to w Hiszpanii moja 7 latka ma panią co wszystko robi w expresowym tempie,zebrania krótkie i na temat ,z rodzicami na temat ucznia 5 min ,o cieście nie ma mowy.
LikeLike
Hmm.. profesjonalizm?
LikeLike
Raczej słabe zainteresowanie uczniem.
LikeLike
Smutne…
LikeLike
Babeczki wyglądają bardzo kusząco – dodaję do listy przepisów do wypróbowania. A co do szkolnych spotkań, to może i lepiej, że u nas nie ma ciast i ciasteczek, bo zebrania trwałyby godzinami… 😉 Za to słodkości zawsze pojawiają się przy okazji wszelkich świąt i związanych z tym dziecięcych występów – jasełka, Dzień Babci i Dziadka, Dzień Matki, itp.
LikeLike
Uwielbiam oglądać występy dzieci – są takie szczere i naturalne.
Myślę, że najważniejsze jest, że rodzice od czasu do czasu są zapraszani do szkoły czy przedszkola na słodki poczęstunek i wspólne świętowanie. Chyba nie ma znaczenia, czy jest to początek roku, czy Dzień Mamy. Istotne jest, ze stwarza się taka możliwość i rodzice mogą poznać się nawzajem.
Pozdrawiam serdecznie. Cieszę się, że babeczki się podobają 😉
LikeLike
Babeczki wygladaja tak apetycznie, ze choc nie wychodza mi wypieki, sprobuje je upiec!
LikeLike
Te są dość proste i nie wymagają zbyt wiele pracy 🙂 Pozdrawiam i czekam na opinię, jeśli zdecydujesz się je upiec 😉
LikeLike
zrobiłam dziś babeczki, bardzo proste i szybkie, wyszły pyszne i takie fajnie wilgotne:) podoba mi się ten przepis, gdyż w przeciwieństwie do większości nie ma w nim oleju. Jedynym minusem jest fakt, że nie została już ani jedna muffinka:P
LikeLiked by 1 person
Cieszę się, że smakowały i dziękuję za podzielenie się swoją opinią. To miło, gdy czytelniczki wracają, by napisać, co sądzą o przepisie. Pozdrowienia Magdo!
LikeLike