Ciasteczka maślane z rumiankiem

Polskie święta to rozkosz dla podniebienia i koszmar dla żołądka. Kiełbasy, szynki, majonezy, jajec dwa tuziny na głowę i arcysłodkie mazurki warte są epopei, która może okazać się niestrawna… jak lektura szkolna. W naszym domu w tym roku kulinarnie było dość skromnie, ponieważ z wiadomych względów nie mieliśmy gości, a przy tym uznaliśmy, że wycieczki... Continue Reading →

Shortbread, czyli szkockie ciastka maślane

Chociaż te szkockie ciastka można kupić w każdym większym sklepie, lubię robić je w domu samodzielnie. Nie dlatego, że sklepowe są niedobre, bo wręcz przeciwnie – jako ciastka cieszące się opinią luksusowych – najczęściej są nieoszukane i całkiem smaczne. Oszukane, czyli zrobione przy użyciu tłuszczy roślinnych, też się zdarzają, ale te opisane jako all-butter są... Continue Reading →

Trufle kokosowe

Bardzo lubię słodkie maleństwa, takie na jeden ząb. Wszelkie drobne ciasteczka, miniaturowe rogaliki, pralinki, trufle i czekoladki. Kiedyś, w czasach przedblogowych, robiłam ich znacznie więcej. I to jest właśnie największy paradoks blogowania – im więcej się myśli o tym, co przygotować, jak to „oprawić”, by ładnie się prezentowało, tym bardziej stawia się na różnorodność i... Continue Reading →

Kokosanki

Nie lubię określenia słaba płeć. Nawet bardzo nie lubię. Jednak są takie dni w miesiącu, że muszę przyznać, że kobiecość bywa uciążliwa. Kiedy od rana kręci mi się w głowie, szumi w uszach, żołądek przewraca się z lewej na prawą stronę, a dolne partie ciała zdają się być rozrywane obcęgami, wtedy mam ochotę zmienić płeć... Continue Reading →

Różane ciasteczka

Życie matki nie jest usłane różami, upiekłam więc sobie pocieszankę – ciasteczka z wodą różaną. Okropnie słodkie, zaklejające buzię, ale pachnące niczym chorzowskie rosarium lub przynajmniej perfumeria... Miały być na irlandzki Dzień Matki... nie wyszło. Miały być więc na Dzień Kobiet... nie wyszło. Upiekłam dopiero dzisiaj. Weekendy to taki specjalny czas, kiedy najbliźsi uwielbiają sprawdzać... Continue Reading →

Domowy cukier waniliowy

Już jakiś czas temu zawrzało w sieci, że oszustwo wielkie się dokonało i cukier waniliowy stał się cukrem wanilinowym... Cóż, odkąd pamiętam zawsze w saszetkach sprzedawano cukier wanilinowy, czyli aromatyzowany syntetycznie. Cukier waniliowy również można było spotkać, często pod nazwą „cukier z prawdziwą wanilią”. Podobnie jest z aromatami (olejkami) do ciast. Aromaty te zawierają syntetyczną... Continue Reading →

Ciasteczka migdałowe i powitanie Nowego Roku

Święta przebiegły bardzo leniwym galopem. W ciepłych kapciach, w puchatych skarpetach, z kubkiem gorącej, aromatycznej herbaty, z leniwym sięganiem po makowe babeczki szczęśliwie stojące tuż przy kanapie. Zapach choinki, wesołe trzaskanie drewna w kozie, dojadanie wigilijnych przysmaków, mili goście, radosne dziecko, drobne upominki… Szybko upłynął czas błogiego oddawania się świątecznym przyjemnościom, jednym okiem już wyglądam... Continue Reading →

Austriackie rogaliczki migdałowe

Okres świąteczny można uznać za rozpoczęty. Przygotowania do Świąt ruszyły mniejszą lub większą parą, ale nie sposób o nich nie myśleć. W sklepach roi się od świątecznych dekoracji, propozycji prezentowych i bożonarodzeniowych ofert specjalnych. Wszelkie miejsca publiczne przygotowuja się do zimowych kiermaszy, koncertów kolęd i kursów robienia świątecznego stroika. Króliczka zawzięcie ćwiczy piosenkę Osiołków przy... Continue Reading →

Ciasteczka marchewkowe na Dzień Babci i Dziadka

Dwa kalendarze. Mieszkając poza granicami kraju dwa kalendarze są niezbędne. Jeden polski, drugi krajowy. Dlaczego? Z powodu odmiennych dni świątecznych… Przede wszystkim popularne w Polsce imieniny nie tylko nie mają swojego irlandzkiego odpowiednika, nie ma ich w ogóle. Święta katolickie wypadają w te same dni, ale ich status “dnia wolnego” nie zawsze pokrywa się z... Continue Reading →

Świąteczne pralinki z Baileysem

Boże Narodzenie właściwie za nami. Co prawda jeszcze Trzej Królowie wędrują do Betlejem, zaś wszystkie znaki na niebie, a dokładnie jedna Gwiazda, wskazują, że dotrą tam w poniedziałek 6 stycznia, więc wypadałoby poczekać... W Irlandii Epifania nie jest dniem wolnym od pracy, moje dzieciątko wraca wtedy do szkoły i radośnie, całą gromadką powędrują pod kierownictwem... Continue Reading →

Ulubione ciasteczka Taty, czyli Coconut & cranberry cookies

Wakacje w pełni, pogoda cudowna, a moje dziecko tęskni za swoim przedszkolem... Spotkałyśmy wczoraj Tinę, wychowawczynię z przedszkola, do której Lidka bardzo się przywiązała. Po powrocie do domu małe marudziło na przymusowe wakacje, bo w przedszkolu było tak dobrze... Ukochanym dniem naszej pociechy w przedszkolnej rutynie był baking day. Raz w tygodniu dzieci przyrządzały coś... Continue Reading →

Create a website or blog at WordPress.com

Up ↑