Klasyczny złoty kurczak

Kolega kiedyś mnie zapytał, czy my jemy tylko wymyślne, egzotyczne i oryginalne dania, czy też czasem jemy coś normalnego. Oczywiście jemy też zwykłe, oklepane obiady jak kotlety mielone z ziemniakami i ogórkiem, jak schabowe czy kurczaka, którego na potrzeby kampanii reklamowych nazwano złotym lub złocistym. Złocisty to mi się kojarzy z gronkowcem, więc w nazewnictwie... Continue Reading →

Makaron udon z mięsnym sosem miso

Ciąg dalszy kulinarnej wycieczki do Japonii na naszym irlandzkim stole. Kupiłam kilka składników typowych dla kuchni Kraju Kwitnącej Wiśni, więc chwilowo skupiam się na eksperymentowaniu z nimi. Ponieważ wiosna wkroczyła już na dobre do Irlandii (a w Polsce, słyszałam, śnieg jeszcze wczoraj prószył!), dzisiejsze danie jest również utrzymane w lekkim, delikatnym smaku. Dania japońskie charakteryzują... Continue Reading →

Jesienny makaron z kurczakiem z jednego garnka

Październik przyniósł nam nowy rozdział w karierze szkolnej Chomiczka, czyli zadania domowe. Ponieważ program nauki literek u dzieci w szkole nie zmienił się od czasu, gdy Króliczka była w Junior Infants, więc mam z górki. Znam ten program niemal na pamięć, wygrzebałam w moich szpargałach teksty piosenek i inne materiały pomocne w przebrnięciu przez kurs... Continue Reading →

Piersi kurczaka w boczku

Przez moment miałam zapał, by wykorzystać swe wykształcenie nauczycielskie i wykazać się pedagogicznie przed moją córką. Niestety edukacja domowa szybko okazała się trudnym orzechem do zgryzienia. I to omijając fakt, że praktycznie nie dostaliśmy wytycznych ze szkoły, co właściwie mamy zrobić z powierzonymi nam podręcznikami. Króliczka kończy w tempie żółwia ostatnie projekty szkolne, walczy rękami... Continue Reading →

Wrapy z kurczakiem, boczkiem i Cezarem

Wczoraj usiadłam do komputera i nie napisałam ani słowa. Naszła mnie refleksja, że wokół wszyscy trwożą się przed koronawirusem, z Włoch dobiegają relacje o dramatycznej sytuacji w szpitalach, a ja tu będę pokazywać risotto, minestrone czy inne frykasy. A później zajrzałam na Facebook i pierwsze co mi wyskoczyło wśród setki postów, był krótki poradnik, czym... Continue Reading →

Serowe klopsiki z indyka w sosie pomidorowym

Mój 4-letni pasjonat wszelkich urządzeń elektrycznych i elektronicznych zainteresował się ostatnio Wordem. Przyglądał się, gdy pisałam przepis na świąteczną kaczkę z jabłkami, a najbardziej zaintrygowała go ikonka słownika znajdująca się na dolnym pasku. Koniecznie chciał wiedzieć, co pokazuje ta animacja i dlaczego wyświetla mi czerwony krzyżyk, gdy tylko przestaję uderzać w klawiaturę. Przy okazji tłumaczenia... Continue Reading →

Gulasz z amerykańskiego Południa: Brunswick stew

Lubię wracać do tematu comfort food, co pewnie łatwo tu zauważyć. Po rozmowach z wieloma osobami oraz po przeczytaniu całkiem pokaźnej ilości artykułów, wyciągnęłam takie wnioski. Ogólnie najprędzej do stanu równowagi doprowadzają słodycze i to po nie sięga znaczna grupa ludzi, kiedy czują się wykopani ze swojej strefy komfortu. Ale jeśli zwiększy się liczbę czynników... Continue Reading →

Świąteczna kaczka z jabłkami w glazurze z whiskey

Mogłabym zostać wegetarianką, gdyby nie zamiłowanie do ryb, owoców morza i… kaczki. Nie zostanę wegetarianką także przez niemożność strawienia takich ilości strączków, jaką zjadają jarosze. I to ten drugi powód jest właściwie przyczyną, dla której nie podchodzę do tego tematu. Ale jeśli mam jeść mięso, to musi być ono najlepsze. Najlepsze pod względem gatunku i... Continue Reading →

Cottage pie z indyka

Trochę tradycyjnej kuchni wyspiarskiej nigdy nie zawadzi, a że mnie tu mąż napomina od jakiegoś czasu, że cottage pie to się jeszcze na moim blogu nie pojawił, to trzeba to nadrobić. Nie pojawił się, bo u nas niemal nigdy nie zostają ziemniaki na drugi dzień, a żeby robić tak od podstaw tę zapiekankę, to mi... Continue Reading →

Wrapy z kurczakiem i sałatką coleslaw

Sałatka coleslaw jest tak tutaj popularna, że można by pomyśleć, iż to narodowe danie wyspiarzy. Mało kto wie, że nazwa pochodzi z Niderlandów, zaś praprzodka tego prostego dania trudno jednoznacznie wskazać, gdyż kapusta jest uprawiana od czasów antycznych. Współczesna wersja narodziła wtedy, kiedy majonez na dobre rozsiadł się na europejskich stołach, czyli gdzieś w połowie... Continue Reading →

Wrapy z kurczakiem, czarną fasolą i awokado

Zawijańce z tortilli to jedno z ulubionych dań naszej Króliczki. Podobnie jak z zupami, tak samo przy wrapach nie pyta z czego to zrobione, ciesząc się samym daniem i ufnie wierząc, że nie może wyjść kiepskie. Tym razem postawiłam na wrapy inspirowane kuchnią meksykańską przefiltrowaną przez wyspiarski smak. Jest kukurydza, czarna fasola i awokado, ale... Continue Reading →

Udka kurczaka pieczone z ziemniakami, cytryną i czosnkiem

Dawno długi weekend nie był tak owocny w spotkania i wydarzenia jak miniony. I choć prognoza była średnia, udało nam się wykorzystać w pełni okienka pogodowe. Czerwiec zazwyczaj jest bardzo intensywny, dlatego cieszę się podwójnie, że zaczeliśmy go z przytupem i mam nadzieję utrzymać dobre tempo do samych wakacji. Dzień Dziecka nie jest celebrowany w... Continue Reading →

Create a website or blog at WordPress.com

Up ↑