Łosoś w pieprzu z kremowym sosem whiskey

łosoś w pieprzu 22

Zatęskniłam za tradycyjnym obiadem – mięso, ziemniaki, jarzyna i sos. Z ręką na sercu muszę przyznać, że najbardziej lubię dania z jednego garnka, z jednej patelni lub z jednej brytfanki. Pilnowanie kilku garnków zawsze napędza mi myśl, że na pewno w którymś coś wykipi, coś się przypali albo rozgotuje. Wcale tak się nie dzieje, ale taka natrętna myśl wisi mi nad głową i odbiera połowę przyjemności z gotowania. Wrzucenie wszystkiego do jednego garnka, ustawienie minutnika – czy to tradycyjnego, czy tego wbudowanego w piecyk – i oddanie się innym rozrywkom (czytaj: wyciągnięcie się pod kocem z aromatyczną herbatą i książką) jest zdecydowanie bardziej w moim stylu.

Są jednak dni, gdy mam ochotę na taki klasyczny obiad jak u mamy. W tej zachciance nie chodzi o konkretne danie, tylko o wspomniany zestaw. Muszą być ziemniaki – pieczone, smażone czy gotowane, wszystko jedno, do tego jakakolwiek jarzyna – solo czy w duecie, na zimno czy na ciepło, to też nie ma znaczenia, do tego kawałek mięsa – absolutnie wszystko jedno jakiego i jak przyrządzonego, a do pełni szczęścia musi jeszcze być sos – jak się domyślacie – jakikolwiek. Ważne też, by wszystko było ugotowane osobno, może poza sosem, który zazwyczaj towarzyszy w garnku mięsu. Taki obiad zawsze przypomina mi dzieciństwo.

Pierwszy raz robiłam rybę pod pieprzną skorupką i miałam trochę wątpliwości, czy to na pewno dobre połączenie. Steki w pieprzu są genialne, ale łosoś? Przecież to takie delikatne mięso, a ja chcę je zasmarować musztardą i oblepić szczelnie grubą wartstwą ostrej przyprawy. Do odważnych świat należy, więc hulaj duszo… Wyszło fantastycznie – połączenie kremowego sosu z „podrasowaną” rybą jest doskonałe. Króliczka była również zachwycona – o dziwo, pieprz wcale jej nie przeszkadzał. Tylko mąż nie był zadowolony – skwitował sytuację kulinarną stwierdzeniem, że zawsze, gdy ma go nie być na obiedzie, przyrządzam coś pysznego. Cóż, ja mu nie zabraniam wracać do domu na obiad…

łosoś w pieprzu 23

ŁOSOŚ W PIEPRZU Z KREMOWYM SOSEM WHISKEY

(na 2 porcje)

  • 2 filety z łososia (ok. 150-180 g każdy)
  • 2 ½ łyżki ziaren pieprzu
  • 1 łyżka musztardy sarepskiej
  • sól
  • 15 g masła
  • 30 ml whiskey
  • 120 ml kremówki
  • 1 łyżka posiekanego szczypiorku
  • do podania: ziemniaki, groszek (mrożony)

Groszek rozmrażamy, zalewając go zimną wodą na kilka minut. Ziemniaki obieramy i wstawiamy do gotowania w osolonej wodzie. Pieprz grubo tłuczemy lub rozcieramy w moździerzu.

Filety smarujemy musztardą, solimy i obkładamy utłuczonym pieprzem. Patelnię rozgrzewamy na średnim ogniu, dodajemy masło, a gdy zacznie się pienić, układamy filety pieprzną stroną do góry. Smażymy 4-5 minut. Obracamy łososia i smażymy jeszcze 3 minuty. Przekładamy rybę na deskę i przykrywamy folią aluminiową, by nie wystygła.

W rondelku zagotowujemy wodę, gdy zawrze wsypujemy rozmrożony groszek i blanszujemy 2 minuty. Na tłuszcz po smażeniu ryby wlewamy whiskey. Zwiększamy temperaturę i zagotowujemy. Gotujemy, aż połowa odparuje. Wlewamy śmietanę. Drewnianą łyżką zdrapujemy z dna patelni to, co przywarło. Zagotowujemy sos – gotujemy, aż zacznie robić się gęsty (2-3 minuty). W międzyczasie odcedzamy ziemniaki i tłuczemy na purée (z łyżką masła i odrobiną mleka lub śmietany). Odcedzamy zblanszowany groszek. Na talerzach układamy porcję ziemniaków, groszek, obok kładziemy rybę i polewamy sosem, który tuż przed podaniem mieszamy ze szczypiorkiem.

łosoś w pieprzu 21

(przepis z moimi niewielkimi zmianami wg „Easy Food” September 2015)

3 thoughts on “Łosoś w pieprzu z kremowym sosem whiskey

Add yours

Leave a comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Create a website or blog at WordPress.com

Up ↑