Risotto z tuńczykiem i orzeszkami piniowymi

tuna risotto 33

Ale dziś namieszałam… Chyba wiosna naprawdę nadchodzi, bo szumi mi w głowie i robię dziwne rzeczy. Jedne bardziej szalone, inne mniej, ale czuję się trochę jak Reni Jusis za młodu – zakręcona. Umiejętność mieszania przydaje się podczas przygotowywania risotto – człowiek się namacha, że aż łokieć rozboli. O ile nie rozbolał przy mieszaniu ciasta na naleśniki dzień wcześniej…

Poszłam dziś po Króliczkę do szkoły. Pięknie się zrobiło, słonecznie, to Maluszka za rączkę wzięłam, co będzie się lenił w wózku. Stoję przed tą szkołą, stoję. Dzieci z klasy córki jakoś tak niemrawo i nielicznie się wytaczają, w końcu ostatnie niedobitki, co to czapki pod stołem szukały, też już wypełzły, a mojej nie widać. Wparowałam więc do szkoły i w hallu natknęłam się na me dziecię przygotowujące się do dodatkowych zajęć gimnastycznych. Przybiegła mnie ochrzanić, co tu robię, ale zaraz się zreflektowała: – Skoro już tu jesteś, to się przydaj i zabierz mój plecak! Pa! No dobra, zabrałam plecak i za godzinę znów się ubierałam, by pójść ponownie do szkoły.

Na obiad walentynkowo-popielcowy zaplanowałam risotto z tuńczykiem. Żeby było i smacznie, i postnie. Nawet męża dzień wcześniej posłałam po wino do sklepu, bo w Irlandii alkoholu nie można kupić przed 10.30 rano! A ja robię zakupy po zaprowadzeniu dziecka do szkoły… Wiadomo, ryż na risotto gotuje się w świętej kolejności – w tłuszczu, potem w winie, a na końcu w bulionie. Patrzę na przepis, na którym zamierzałam się oprzeć, a tam ani słowa o winie. Białe pojawia się tylko w kontekście octu. Zdecydowałam, że zrobię jak stoi w przepisie, ale potem nadciągnęła czarna chmura pełna czarnych myśli. On się może wkurzyć, że wysyłam go do sklepu bez potrzeby. Trudno, siła wyższa, wino trzeba było otworzyć, że niby było niezbędne do koncepcji zdjęcia. To nic, że żadnej koncepcji nie było…

Risotto wyszło bardzo dobre. Dziecku starszemu smakowało wybornie, szczególnie oliwki i orzeszki piniowe. Młodsze uznało risotto za świetną zabawkę – pół porcji zjadło, a połową bawiło się „w gotowanie”. Mąż, który w pracy najadł się zabranej na lunch podwójnej porcji boczku w sosie BBQ, nie bardzo chciał spojrzeć na obiad. Gdy spróbował, nie umiał się oderwać od garnka.

tuna risotto 32

RISOTTO Z TUŃCZYKIEM I ORZESZKAMI PINIOWYMI

  • 4 łyżki oliwy
  • 2 łyżki masła
  • 1 mała cebula
  • 280 g ryżu arborio
  • 1 l wywaru rybnego
  • 2 puszki tuńczyka (150 g każda)
  • 12 czarnych oliwek
  • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
  • 1 łyżka świeżo otartego tymianku
  • 2 łyżki białego octu winnego
  • 2 malutkie suszone papryczki chili
  • 60 g orzeszków piniowych
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 średnie pomidory
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz

Tuńczyka odcedzamy z zalewy i przekładamy do miski, dodajemy posiekane zioła, ocet winny i papryczki. Z oliwek usuwamy pestki, miąższ kroimy w plasterki, a następnie dodajemy do tuńczyka. Mieszamy i odstawiamy na bok.

Czosnek obieramy i siekamy w plasterki. Pomidory sparzamy, obieramy, usuwamy nasiona, a miąższ kroimy w kostkę. Cebulę obieramy i kroimy w kostkę.

W głębokim rondlu rozgrzewamy na średnim ogniu 2 łyżki masła i 1 łyżkę oliwy. Wrzucamy cebulę i smażymy, mieszając, aż zmięknie. Zmniejszamy temperaturę, wsypujemy ryż, mieszamy, żeby dokładnie obtoczyć ziarnka w tłuszczu i gotujemy kilka minut, aż ziarnka na brzegach zaczną robić się przeźroczyste. Zaczynamy dolewać wywar rybny – po jednej chochli, cały czas mieszając, gotujemy, aż cały płyn się wchłonie.

W międzyczasie na małej patelni rozgrzewamy pozostałą oliwę. Na patelnię wrzucamy czosnek oraz orzeszki piniowe, smażymy 2 minuty. Dodajemy pomidory, zmniejszamy temperaturę do średniej i gotujemy 3-4 minuty. Zawartość patelni dodajemy do tuńczyka.

Na 5 minut przed końcem gotowania ryżu dodajemy do rondla zawartość miski z tuńczykiem. Dokładamy pozostałe masło i mieszamy, aż się rozpuści. Doprawiamy do smaku i podajemy od razu.

tuna risotto 31

(przepis z moimi zmianami wg 1001 One Pot, Casseroles, Soups & Stews)

Leave a comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Create a website or blog at WordPress.com

Up ↑