Wczorajszy dzień spędziłam z aparatem w dłoni na naszej plaży (Streedagh Beach) dokumentując budowę Wielkiej Armady!
Gdy w ubiegłym roku opisywałam Celtic Fringe Festival, który odbywa się w naszej wsi, nie sądziłam, że rok później sama będę tak blisko związana z pracami nad popularyzacją festiwalu oraz wydarzeń z 1588 roku, kiedy to w burzową noc rozbiły się u naszych brzegów 3 statki hiszpańskiej Armady. Zainteresowanych śledzeniem poczynań naszego teamu zapraszam na stronę stowarzyszenia (Grange and Armada Development Association).
Wczoraj wszystkie dzieci ze szkoły Króliczki pojechały na plażę, by zbudować z piasku galeony hiszpańskiej Armady. Nim przybyły, na plaży wyrysowano półksiążyc – charakterystyczny szyk Armady, który został podzielony na prostokąty. W każdym prostokącie ulokowano grupę dzieci, by stworzyła tam własną łódź z piasku. Dzieła uczniowie udekorowali w przeróżny sposób; były oczywiście żagle i chorągiewki, muszelki, wodorosty, wyrzucone przez ocean patyczki, sznurki a także kwiaty czy papierowe postaci.
Dopisała piękna pogoda, a dzieci z lubością pozrzucały buty, by taplać się w wodzie. Wiaderka piasku i wodorostów znoszono na wyznaczone miejsca, szufelki i grabki wirowały, śmiechu i radości było więcej niż wody w całej zatoce. Akcję uwieczniono na zdjęciach, a także sfilmowano z powietrza. Z kamerą umieszczoną w malutkim helikopterku pojawił się Rory O’Brien, którego film można zobaczyć w serwisie vimeo. Również helikopter straży przybrzeżnej spatrolował i uwiecznił wydarzenie.
Streedagh Kids Sandcastles from Rory O’Brien on Vimeo.
Artystyczny koncept nawiązywał do istoty wydarzenia historycznego: zatonięcia statków i zniszczenia morskiej potęgi Hiszpanii. Zbudowane przez dzieci piaskowe statki już wieczorem pochłonął ocean, zatapiając małe dzieła sztuki.
Był to niezapomniany dzień. Jeden z tych dni, które na zawsze pozostają w pamięci. Myślę, że taka forma nauki o wydarzeniach sprzed półwiecza znacznie bardziej trafia do małych główek niż książkowe tabelki. Dzisiaj natomiast odebrałam chorągiewki zrobione przez Mojego Kreatywnego Męża dla Króliczki, gdyż plaża została dokładnie uprzątnięta z wszystkich elementów, jakie ozdabiały rzeźby z piasku oraz pogubionych wiaderek, łopatek i foremek. Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w festiwalu i towarzyszyć dzieciom przy pracy. Więcej moich zdjęć możecie zobaczyć na stronie stowarzyszenia.
Super wydarzenie, myślę, że nie tylko dla dzieci 🙂
LikeLike
Masz rację, nie tylko dla dzieci 😉
LikeLike
Ciekawe ,ciekawe bardzo ,jesteś mądrą kobietą Dagmaro.
LikeLike
Dziękuję, czuję się doceniona 🙂
LikeLike
Ależ pięknie na tej waszej plaży! Wspaniałe wydarzenie! Radość dzieci – bezcenna 🙂
LikeLike
Cieszę się, że Ci się podoba.
Ta zabawa to też dowód, że można zrobić coś świetnego zupełnie za darmo 🙂
LikeLike
Piękne zdjęcia są cudowne.Piękna plaża.Będę tu odwiedzać.:) 🙂
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
LikeLike
Dziękuję i zapraszam 🙂
LikeLike
♥————–°-(¯`•♥•´¯)-°———–♥
⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱
DOBRY WIECZÓR
Kiedy masz marzenie
Mocno wierz w jego spełnienie…
Kiedy masz zmartwienie
Pomyśl że to małe zranienie…
Kiedy masz przyjaźń
Pilnuj aby nikt ci jej nie zabrał…
Kiedyś masz miłość
To masz szczęście…
Kiedy nie masz nic
Pomyśl że masz siebie…
♥————–°-(¯`•♥•´¯)-°———–♥
⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱
ŻYCZĘ UROCZEGO WIECZORU
I SPOKOJNEJ NOCY!
LikeLike
Dziękuję 🙂
LikeLike
Niesamowite! Obejrzałam ten filmik i nie mogłam się napatrzeć na te radosne dzieciaki! To faktycznie nauka przez zabawę a ponadto fantastyczne wpsomnienia dla nich potem. Plaża ogromna, aż się prosi o właśnie takie “zagospodarowanie” 🙂
LikeLike
To prawda, dzieci były przeszczęśliwe. Podobało im się wszystko – zaczynając od tego, że nie musiały wkładać mundurka do szkoły (z tego powodu najbardziej cieszyły się dziewczynki), przez sam fakt bycia na plaży, po możliwość upaprania się i pomoczenia (to chłopcy), aż do jazdy autobusem. Wracałam z jedną klasą do wsi autobusem i widziałam, jak ta wspólna podróż (całe 5 minut) je cieszyła. To był po prostu dobry dzień.
LikeLike
Jej, jak ja Wam zazdroszczę bliskości morza… 🙂 W takich okolicznościach przyrody, lekcje historii to inna inszość. 🙂
LikeLike
Góry nad oceanem – lepiej trafić nie mogliśmy 😉
LikeLike