Beaujolais nouveau i pieczony mullet

Wyobraźcie sobie eleganckie przyjęcie, stół zastawiony przekąskami, delikatne pobrzękiwanie kieliszków, dyskusje o bukiecie degustowanego wina, zapach perfum i błysk kobiecej biżuterii… I nagle w ten uroczy rozgardiasz wkracza wędkarz, z wiadrem pełnym ryb i odpowiednim, oceanicznym zapachem…

Tak właśnie Beaujolais Nouveau Party, na którym byliśmy gośćmi, powitał nasz kolega Tomasz… Tomasz lubi takie wejścia… Prosto z połowu, z wiadrem pełnym świeżo złowionych ryb zrobił grande entrée w minioną sobotę, po czym nie zważając na przerażenie Pani Domu, zaczął wrzucać ryby do zlewu… Osobliwym prezentem był zachwycony kot Gospodarzy oraz mój Mąż, który nie przejmując się etykietą, zażądał jednej sztuki dla siebie. Już po chwili wymykał się z zawiniętą w folię spożywczą rybą do samochodu…

Jak pouczył nas Tomasz, owa ryba to mullet… Jaki dokładnie gatunek trudno było stwierdzić, bo głowy już nie miała. Niewątpliwie była to ryba z rodziny mugilowatych… Wody oblewające zachodnie wybrzeża Irlandii obfitują w mulleta, ale nie należy on do najpopularniejszych gatunków. Popularnością cieszy się w innych rejonach świata, zaś na Florydzie ma swój festiwal. Swoją drogą – cieszę się, że mamy takich “pozytywnie zakręconych” przyjaciół jak Tomasz…

MULLET PIECZONY W FOLII

• mullet, ok. 1400 g
• pęczek pietruszki
• 3 ząbki czosnku
• 2 cytryny
• masło
• sól, pieprz

1. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 190˚C. Sprawioną rybę myjemy, nacieramy solą oraz świeżo zmielonym pieprzem. Cytryny kroimy z plastry, pietruszkę siekamy, czosnek obieramy i kroimy w cienkie plasterki.

2. Ucinamy dwa kawałki folii aluminiowej – jeden kawałek na spód, a drugi do przykrycia ryby. Kawałek przeznaczony na spód smarujemy pośrodku masłem i układamy w jedej linii plasterki cytryny.

3. Do środka ryby wkładamy czosnek, połowę pietruszki oraz 2-3 plasterki cytryny. Rybę układamy na spodniej folii na cytrynach. Posypujemy pozostałą pietruszką (zostawijąc odrobinę do przybrania przed podaniem dania), na wierzchu kładziemy pozostałe plasterki cytryny oraz klika kawałków masła. Przykrywamy drugim kawałkiem folii, zawijając brzegi razem. Rybę pieczemy ok. 45 minut.

4. Rybę podałam z surówką z tartej marchwii z koryntkami, orzechami włoskimi i crème fraîche.